W Celticu tyka bomba z opóźnionym zapłonem. Czy mecz z Dynamem Moskwa będzie iskrą, która odpali lont?
To już jutro czeka nas rewanżowe spotkanie Dynama Moskwa z Celtikiem Glasgow. Tydzień temu, na swoim stadionie Celtowie przegrali 0:1. A jak będzie teraz?
Według Marcina Kowalczyka, obrońcy rosyjskiej drużyny, sen Szkotów o Lidze Mistrzów zakończy się właśnie jutro. Jak mówi Kowalczyk:
Boruc to dobry bramkarz, ale tydzień temu już zauważyłem, że jest kłębkiem nerwów. Presja wywierana na Borucu jak i reszcie drużyny jest ogromna. Zaskoczyliśmy ich w Glasgow, w Moskwie definitywnie zamkniemy im wrota do fazy grupowej LM.
Celtowie w swoim kraju nie mają sobie równych i tylko w LM mieli godnych siebie przeciwników. Także odpadnięcie na tym etapie rozgrywek będzie ogromną porażką zespołu. A także „ukoronowaniem”, niestety niezbyt chlubnym, tego sezonu w wykonaniu Boruca.
Rosjanie z pewnością tanio skóry nie sprzedadzą zwłaszcza na swoim terenie. Czy Boruc z drużyną pożegnają się z Ligą Mistrzów już jutrzejszego wieczoru? Według bukmacherów i kursów bukmacherskich jest to wielce prawdopodobne…
Autor: sportfan.pl