Już 3 listopada 2020 roku odbędą się wybory prezydenckie w USA. O reelekcję ubiega się reprezentujący poglądy republikańskie, obecny prezydent Stanów Zjednoczonych, Donald Trump. Jego przeciwnikiem jest Joe Biden, przedstawiciel demokratów i jednocześnie były wiceprezydent. W cieniu pandemii jesteśmy świadkami brudnej kampanii wyborczej i choć wciąż jesteśmy w jej trakcie, w niektórych stanach głosowanie korespondencyjne już wystartowało i będzie trwało do 3.11.
Co znajdziesz w artykule?
- Przedwyborcza debata – symbol brudnej kampanii
- Co mówią sondaże przedwyborcze?
- Jakie wyniki wyborów przewidują bukmacherzy?
- Sprawdzamy kursy bukmacherskie na wybory prezydenckie w USA 2020
- Jak wyglądają wybory w USA?
- Wybory prezydenckie 2016 – Hilary Clinton kontra Donald Trump
- Ciekawostki na temat Donalda Trumpa, Joe Bidena i wyborów w USA
Przedwyborcza debata – symbol brudnej kampanii
Pierwsza telewizyjna debata przedwyborcza okazała się dla wielu Amerykanów wielkim rozczarowaniem. Zamiast merytorycznej dyskusji, kandydaci stosowali przepychankę słowną, nieustannie się obrażając. Obserwatorzy debaty policzyli, iż sprawujący urząd Prezydent aż 73 razy przerywał wypowiedź kontrkandydatowi. Rozmowa opierała się głównie na rzucaniu wyzwiskami w stronę rywala. Riposty na pograniczu wulgarności nie dały odpowiedzi na kluczowe pytania będące przedmiotem debaty.
Trudno się spodziewać, aby sposób prowadzenia debaty, zdominowanej przez tematy pandemiczne przekonał niezdecydowanych do głosowania na jednego z kandydatów.
Druga debata została zaplanowana na 15 października 2020 roku, jednak w związku z zachorowaniem Donalda Trumpa na COVID-19, jej odbycie stało się niepewne. W ubiegły czwartek amerykańska Komisja do spraw Debat Prezydenckich zadecydowała, iż spotkanie powinno być przeprowadzone online. Urzędujący prezydent wypowiedział się w stacji Fox News i stwierdził, że wirtualna debata jest “nieakceptowalna” i nie zamierza brać w niej udziału.
Komisja ds. Debat Prezydenckich biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności i umiarkowany entuzjazm kandydatów do wzięcia udziału w debacie oficjalnie odwołała zaplanowane na połowę października spotkanie. Oficjalnym powodem było wykrycie koronawirusa w sztabie Donalda Trumpa i u samego prezydenta USA.
Sprawdź też: Wybory 2019. Ile można było zarobić na typowaniu wydarzeń politycznych?
Co mówią sondaże przedwyborcze?
Jeśli przyjrzeć się najnowszym sondażom (25.10) można zauważyć rosnącą przewagę Joe Bidena. Poniżej prezentujemy jak wyglądało średnie poparcie dla obu kandydatów od marca tego roku. Dane pochodzą ze strony https://projects.fivethirtyeight.com/polls/president-general/national/, która agreguje najważniejsze sondaże przeprowadzane w USA (m.in. ABC News/The Washington Post, USC Dornsife, IBD/TIPP) i nadaje wagi do poszczególnych wyników w zależności od renomy firmy, która je sporządzała.
Jak wygląda obecnie poparcie w poszczególnych stanach (stan na 02.11)? Mapa poniżej pokazuje, któremu stanowi jest bliżej której opcji politycznej. Dane na mapie są na bazie danych pochodzących z portalu fivethirtyeight.com.
Portal fivethirtyeight.com przeprowadził także 40 tys. symulacji wyborów prezydenckich USA 2020. Co z tych symulacji wyszło? Biden został prezydentem w 87% z nich, a Trump tylko w 12%. Z innych ciekawych scenariuszy można dowiedzieć się także takich rzeczy, które mogą być pomocne przy obstawianiu wyników na przyszłego prezydenta USA.
Więcej informacji można znaleźć pod adresem https://projects.fivethirtyeight.com/2020-election-forecast/.
Jakie wyniki wyborów przewidują bukmacherzy?
Analitycy sportowi z BETFAN pokusili się o analizę wyborów w USA. Co można dowiedzieć się z ich prognoz na tydzień przed głosowaniem? Według nich, w wyborach wygra Joe Biden. Jego szanse na zwycięstwo upatrują na poziomie 57%. A w samym głosowaniu powszechnym zwycięstwo kandydata Demokratów oceniają na 78%.
Jednocześnie trzeba mieć świadomość, że i tak ostatecznie liczą się głosy elektorskie, więc Trump nie stoi jeszcze na przegranej. Szanse na taki scenariusz, w którym Trump przegrywa głosowanie powszechne, a wygrywa całe wybory wyceniane są na poziomie 31%
Jednocześnie Szymon Sobociński, analityk polityczny BETFAN tak komentuje wyścig prezydencki za oceanem: – “Ostatnia porażka była dla Demokratów wyjątkowo bolesna, dlatego zwolennicy tej partii powinni mieć dodatkowy impuls do powszechnej mobilizacji. Jeśli w ostatnich dniach kampanii nie stanie się nic nieprzewidzianego Biden dowiezie swoje nieznaczne prowadzenie do końca i nie będziemy mieć powtórki z historii. Zasada „nic dwa razy się nie zdarza” w polityce nie ma jednak racji bytu, dlatego do samego końca czekają nas ogromne emocje”.
A jak będzie wyglądała walka w poszczególnych stanach? Pomimo tego, że Trump może liczyć na wygranie w większej ilości z nich, to te ośrodki, które mają więcej głosów elektorskich (np. Kalifornia – 55 głosów elektorskich, Nowy Jork – 29 głosów) mogą paść łupem Demokratów. Podobnie może być z Teksasem (38 głosów), który do tej pory był bastionem Republikanów, ale w tych wyborach coraz częściej mówi się i widzi tendencję do poparcia przez mieszkańców tego stanu Joe Bidena. Byłoby to niespodzianką i ciosem dla Partii Republikanów. A jak będzie ostatecznie dowiemy się najpóźniej 14 grudnia. Dlaczego? Wszystko że względu na pandemię koronawirusa i ilość osób, które głosuje korespondencyjnie. Już na początku października liczba osób, które oddały głos listownie wyniosła ponad 4 mln, a termin zakończenia głosowania listownego upłynie po 3.11. Obecna liczba głosów oddanych wynosi już ponad 90 mln według danych agencji Reutera. To jest około 65% głosów z poprzednich wyborów. Być może w tym roku pobity też rekord frekwencji z 1908 roku. Wtedy zagłosowało 65,4% osób do tego uprawnionych. A do dajmy do tego fakt, że jak zapowiedział Trump, jeśli liczba głosów oddanych na niego pocztą nie będzie po jego myśli, to chce takie głosowanie zaskarżyć do Sądu Najwyższego.
Sprawdzamy kursy bukmacherskie na wybory prezydenckie w USA 2020
***Aktualizacja***
Znamy już pierwsze wyniki głosowania – przewodzi w nich Joe Biden. Jednak wciąż trwa liczenie głosów w ostatnich kilku stanach. Zakłady live na kto wygra w nich i zdobędzie fotel prezydenta USA przyjmuje Fortuna. Tak kształtują się kursy bukmacherskie na godzinę 11.00 (5.11.20):
Natomiast tak wyglądają wyniki cząstkowe z poszczególnych stanów:
Polscy bukmacherzy nie mają wątpliwości, podobnie jak sondaże. Nowym prezydentem USA będzie Joe Biden. Sprawdziliśmy ofertę legalnych bukmacherów online z Polski*. Najwyższy kurs na zwycięstwo przeciwnika Donalda Trumpa proponuje ETOTO (1.71). Jeśli jednak Waszym faworytem jest urzędujący prezydent najwięcej zarobicie stawiając na jego zwycięstwo w Totolotek (2.6).
Trump vs Biden. Kursy bukmacherskie legalnych bukmacherów na Prezydenta USA 2020
Bukmacher | Joe Biden | Donald Trump |
---|---|---|
Betclic | 1,5 | 2,4 |
Betfan | 1,55 | 2,35 |
eTOTO | 1,71 | 2,2 |
forBET | 1,57 | 2,4 |
Fortuna | 1,62 | 2,33 |
LV BET | 1,6 | 2,35 |
PZBUK | - | - |
STS | 1,57 | 2,4 |
TOTALbet | - | - |
Totolotek | 1,45 | 2,6 |
*stan na: 02.11.2020
Co ciekawe, kilku operatorów zakładów sportowych jak np. BETFAN, ETOTO, STS proponują swoim graczom szeroką ofertę zakładów na wybory prezydenckie w USA. Obstawić tam można nie tylko podstawowe starcia H2H, ale również zakłady na zwycięstwa kandydatów w poszczególnych stanach czy partię, która zwycięży w zbliżających się wyborach.
Zakłady specjalne na wybory USA 2020, przygotował także LV BET, a wśród nietypowej oferty można znaleźć takie zdarzenia jak:
- Donald Trump opublikuje do 3.11.2020 tweet, w którym wspomni, że podczas jego pierwszej kadencji polska otrzymała darmowe wizy do USA.
- Joe Biden opublikuje do 3.11.2020 tweet, w którym stwierdzi, że spoglądanie na zegarek w czasie drugiej debaty prezydenckiej było błędem.
Więcej poniżej:
Natomiast tak kształtowały się kursy na poszczególnych kandydatów u bukmacherów za oceanem:
Jak wyglądają wybory w USA?
System przeprowadzania wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych jest uznawany za jeden z najbardziej skomplikowanych, dlatego może budzić konsternację. Podstawowe kryteria, które musi spełnić kandydat na ten urząd, to:
- musi mieć ukończone 35 lat
- zamieszkiwać teren USA od co najmniej 14 lat
- musi mieć obywatelstwo amerykańskie uzyskane w chwili urodzin (nie może być zatem obywatelem naturalizowanym)
Wybory w USA odbywają się poprzez przeprowadzenie trzech etapów: prawyborów, wyborów powszechnych oraz wyborów prezydenta przez kolegium elektorów. Na początku dwie główne partie w Stanach Zjednoczonych — Demokraci oraz Republikanie — wybierają swoich delegatów, którzy wezmą udział w konwencjach partyjnych i będą mieli wpływ na wybór ostatecznego kandydata.
Każdy ze stanów posiada określoną liczbę delegatów, która jest przydzielana przez obie partie. Po zakończeniu prawyborów partie zwołują krajowe konwencje wyborcze, podczas których delegaci wybierają odpowiedniego kandydata zgodnie z wynikami prawyborów.
Głosowanie powszechne, które następuje potem, umożliwia wyłonienie elektorów, którzy z kolei będą głosować na wybranego kandydata na prezydenta. Dokonują oni wyboru zgodnie z preferencjami wyborczymi wyborców swojej partii. Aby zostać prezydentem, kandydat musi wygrać wybory poprzez zdobycie absolutnej większości w Kolegium Elektorskim, czyli 270 głosów.
Zobacz też: Polityczne zakłady bukmacherskie – co można obstawić?
Wybory prezydenckie 2016 – Hilary Clinton kontra Donald Trump
Aby mieć obraz pełen sytuacji, warto sięgnąć pamięcią do sytuacji, która wydarzyła się w USA 4 lata temu. Wybory prezydenckie w 2016 roku opierały się na rywalizacji Donalda Trumpa z Hillary Clinton. Wtedy również sondaże przeprowadzane najbliżej daty elekcji wskazywały, iż to H. Clinton ma większą szansę na wygraną. Podobne zdanie mieli także bukmacherzy i kursy faworyzowały właśnie tę kandydatkę. Ku zaskoczeniu mediów oraz sporej części społeczeństwa amerykańskiego, 45. prezydentem Stanów Zjednoczonych został wtedy Donald Trump. Swój sukces zawdzięcza przede wszystkim zwycięstwu w tzw. swing states, czyli stanach, których poglądy wciąż się wahają.
Ciekawostki na temat Donalda Trumpa, Joe Bidena i wyborów w USA
Zbiór interesujących faktów o tym co się dzieje i działo w historii wyborów za oceanem zacznijmy od obecnego prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Donald Trump – co warto o nim wiedzieć?
- O tym, że Donald Trump jest miliardem, wie niemal każdy. Jednak do pokaźnego majątku należy doliczyć fakt, iż dysponował nim w młodym wieku. Mając zaledwie 27 lat, już posiadał ponad 14 000 mieszkań, które wynajmował komercyjnie!
- Od wielu lat jest on zdeklarowanym abstynentem. Nie spożywa alkoholu ani nie stosuje innych używek, takich jak papierosy. Wynika to z faktu, iż jego brat wpadł alkoholizm, co doprowadziło do jego śmierci.
- Początkowo Trump uczęszczał do prywatnej szkoły, jednak w wieku 13 lat został skreślony z listy uczniów. Amerykańskie media donoszą, że powodem takiego działania było jego niewłaściwe zachowanie. Rodzice postanowili więc umieścić go w militarnej szkole, gdzie uczył się przez 5 lat.
Joe Biden – czy wiedziałeś, że…
- Jeśli 77-letni Joe Biden wygra tegoroczne wybory prezydenckie, będzie to oznaczało, iż stanie się najstarszym prezydentem w historii USA.
- Różnice światopoglądowe to nie jedyne, co odróżnia Bidena od jego konkurenta. W przeciwieństwie do miliardera Trumpa, Joe został umieszczony w rankingu najmniej zamożnych urzędników w 2014 roku.
- Jego zamiłowanie do polityki przejawia się także w życiu codziennym. Gdy jego pierwsza żona zakupiła im psa, Biden nazwał go… Senator.
Ciekawostki o wyborach w USA
- W Stanach Zjednoczonych kandydat na prezydenta może pochodzić z innej partii niż Republikanie lub Demokraci, jednak taka sytuacja praktycznie nigdy nie występuje. Jedynym wyjątkiem był George Washington, który był pierwszym kandydatem bezpartyjnym, który wygrał wybory.
- Zwycięzca wyborów prezydenckich w USA zazwyczaj może poszczycić się zdobyciem sporej większości stanów, jednak rzadko kiedy kandydaci bliscy są zdobycia poparcia w całym kraju. W historii Stanów Zjednoczonych taka sytuacja miała miejsce dwa razy. Zarówno R. Reagan, jak i R. Nixon wygrali w 49 z 50 stanach.
- Pierwszą kobietą, która starała się o urząd prezydenta USA, była Victoria Woodhull. Wybory miały miejsce w 1872 roku, czyli prawie 50 lat przed wprowadzeniem 19. poprawki do Konstytucji. To właśnie ona pozwoliła kobietom na głosowanie w wyborach.
- Można by pomyśleć, że bycie astronautą utrudnia nieco głosowanie. W Stanach Zjednoczonych zadbano także i o ten zawód, dlatego osoby przebywające na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej mogą bezproblemowo oddać swój głos poprzez zabezpieczony email. Bez wątpienia takie rozwiązanie można nazwać iście kosmicznym.
- Aż do 1856 roku mniej zamożne osoby mogły jedynie pomarzyć o uczestnictwie w wyborach. Wcześniej warunkiem koniecznym do przystąpienia do procedury było posiadanie nieruchomości. Usunięcie tego wymagania stworzyło szansę na bardziej wyrównane głosowanie.
- W Ameryce duże poruszenie spowodowała debata pomiędzy D. Trumpem a H. Clinton. Pierwszą dyskusję w telewizji tych dwóch kandydatów obejrzało ponad 84 milionów ludzi. Stanowi to około 1/4 całej ludności Stanów Zjednoczonych.
- Alkohol jest jedną z najczęściej stosowanych używek, która może zaburzać prawidłowy osąd. W trosce o świadomy wybór głosujących, niektóre stany wprowadziły obostrzenia. Zgodnie z nimi, mieszkańcy Południowej Karoliny oraz Kentucky nie mogą skorzystać z procentowego napoju w dniu wyborów.
- Stan Ohio to miejsce, które głęboko wierzy w poglądy Republikanów. Jak dotąd, żaden z przedstawicieli tej partii nie wygrał wyborów bez zdobycia wspomnianego stanu.
- Jak się okazuje, rywalem kandydata na prezydenta nie zawsze musi być żywy człowiek. W 1872 roku Ulysses S. Grant nie miał zbyt silnego przeciwnika, gdyż drugi kandydat zmarł przed miesiąc przed dniem wyborów. Główną przyczyną jego śmierci była tragiczna kondycja psychiczna po stracie żony.
- Do wyjątkowych karier politycznych należy zaliczyć tą należącą do S.G. Clevelanda. Jest on jedynym człowiekiem w historii USA, który dwukrotnie wygrał kadencje, które nie następowały po sobie. Pierwsza odbyła się w latach 1885-1889, druga zaś 1893-1897.
Czy tym razem sondaże i kursy bukmacherskie sprawdzą się? Czy Prezydentem USA zostanie Biden? Tego dowiemy się najpóźniej 14.12.2020 podczas Kolegium Elektorów.