Relacja pomiędzy Agnieszką Radwańską, a jej trenerem i ojcem w jednej osobie – Robertem – nabiera coraz czarniejszych barw.
Przed sezonem cel dla zawodniczki z Krakowa był prosty – wejść do top 5 najlepszych zawodniczek na świecie. Tymczasem po katastrofalnym dla niej turnieju French Open, może wylecieć poza top 10 rankingu WTA.
Apogeum tych wydarzeń stał się dzisiejszy mecz pomiędzy Isią a Jarosławą Szwedową. To co się działo na korcie, to coś czego daaawno nie było w świecie tenisa. Oto kilka wypowiedzi Radwańskiej do swojego ojca z meczu:
Zamknij się. Idź stąd i zostaw swoją matematykę w domu. Jeszcze liczysz?; Spier***aj! Spier***aj!
Isia mecz przegrała i z pewnością to nadszarpnęło jej relacje z tatą. Ale paradoksalnie może to być początek czegoś nowego. Już od dawna mówiło się w środowisku, że Radwańska by grać lepiej, potrzebuje nowego trenera. Być może ta sytuacja stanie się tą kroplą, która przelej czarę goryczy i wprowadzi Agnieszkę na szczyty rankingów? Czekamy z niecierpliwością na dalszy rozwój sytuacji.
Autor: sportfan.pl