Do końca eliminacyjnych zmagań pozostały jeszcze 2 kolejki. 6 drużyn mają już pewną grę w fazie grupowej Euro 2020. Pozostałe 18 teamów jeszcze walczy o udział na Mistrzostwach Europy. Jednocześnie otwartą kwestią pozostaje korona Króla Strzelców eliminacji, na której zdobycie szanse ma kilkunastu zawodników. Najbliżej tytułu jest Eran Zahavi. Kto jeszcze ma szansę i jak wygląda sytuacja Polaków?
Co znajdziesz w artykule?
Eran Zahavi najbliżej korony
Konia z rzędem temu, kto mógłby przed startem eliminacji przewidzieć, że izraelski napastnik, grający na co dzień w chińskiej lidze, zostanie królem strzelców el. do ME 2020? Zahavi jest prawdziwym liderem reprezentacji Izraela, która zdobyła 15 goli w tych eliminacjach, z czego aż 11 z nich zdobył 32-letni Zahavi z Guangzhou Evergrande (Chinese Super League). Jego niesamowita skuteczność nie jest jednak dziełem przypadku. Trzykrotny król strzelców ligi izraelskiej wygrał wszystko co jest możliwe do zdobycia w swoim kraju. Pobił też wszystkie narodowe rekordy strzeleckie, czyniąc go najlepszym izraelskim zawodnikiem w historii. W lidze izraelskiej zdobył 125 goli w rozegranych dziewięciu sezonach. Natomiast dla kadry narodowej w 50 meczach strzelił 19 goli, w której zadebiutował w 2010 roku. W skrócie: jest on dla reprezentacji Izraela tym, kim dla nas R. Lewandowski. Ale na tym nie koniec porównań między tymi dwoma zawodnikami. Obaj panowie są mężami pięknych żon, które propagują fit lifestyle – (@shayzahavi) na Instagramie.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Swoją zabójczą skuteczność na arenie międzynarodową udowodnił w meczach przeciwko Austrii i Łotwie. Wtedy to popisał się hat-trickiem w każdym z tych spotkań, zapewniając komplet punktów swojej kadrze. Zahavi strzelał gole we wszystkich spotkaniach Izraela, niemoc przyszła w starciu z reprezentacją Polski na Stadionie Narodowym, gdzie jego kadra przegrała 0:4.
Przed Izraelem mecze przeciwko reprezentacji Polski (16.11) oraz Macedonii Północnej (19.11). Zahavi ma niewielką przewagę w klasyfikacji nad konkurencją, więc jeśli chce myśleć o pewnym zdobyciu tytułu, musi podtrzymać swoją strzelecką passę i umocnić się na pozycji lidera. Warto wziąć pod uwagę, że Izrael ma szansę wziąć udział spotkaniach barażowych, co daje szanse Zahaviemu na kolejne trafienia.
Zobacz też: Obstawianie zakładów live – zasady gry na żywo
Kilku zawodników goni Izraelczyka
Na drugim miejscu klasyfikacji strzelców w el. ME 2020 plasuje się rosyjski napastnik Artiom Dziuba, który w eliminacjach do Euro 2020 zdobył 9 goli. Tuż za Rosjaninem znajduje się dwóch reprezentantów Anglii – Harry Kane oraz Raheem Sterling. Mają oni po osiem goli na koncie i ex aequo zajmują trzecie miejsce w tabeli. Być może to właśnie spośród tej czwórki rozstrzygnie się walka, póki co bukmacherzy online, milczą w tej sprawie, nie wystawiając zakładów specjalnych na takie zdarzenie.
Tuż za podium z siedmioma golami na koncie znajduje się trzech zawodników: Aleksandar Mitrović (Serbia), Teemu Pukki (Finlandia) oraz Cristiano Ronaldo (Portugalia).
Klasyfikacja strzelców eliminacji Euro 2020:
Lewandowski nie obroni tytułu
Robert Lewandowski został królem strzelców eliminacji do Mistrzostw Europy 2016 (13 goli) oraz eliminacji do Mistrzostw Świata strefy UEFA 2018 (16 bramek). Niestety, w tym roku nie obroni tytułu. Bardzo prawdopodobne, że zabraknie go na podium tej klasyfikacji. Tegoroczna, słabsza dyspozycja strzelecka Roberta w kadrze dała mu tylko pięć goli. Trafiał w dwumeczu przeciwko Łotwie (4 bramki) i dołożył trafienie w starciu z Izraelem na Stadionie Narodowym.
Aktualnie traci 6 bramek do pierwszego w tabeli Zahaviego. Jeśli Robert popisze się instynktem strzeleckim w meczach z Izraelem (16.11) oraz Słowenią (19.11), kapitan reprezentacji Polski może co najwyżej wskoczyć na podium klasyfikacji strzelców. Zadanie będzie bardzo trudne, rywale nie śpią i również mają ochotę zająć wysoką pozycję, nawet podwójny hat-trick nie zapewniłby Robertowi miejsca na „pudle”.
Jerzy Brzęczek przydzielił „Lewemu” nieco inne polecenia taktyczne w swoim pomyśle na kadrę. Niemal w każdym spotkaniu eliminacji do Euro 2020 napastnik był trzonem odpowiedzialnym za rozegranie i wzięcia na siebie ciężaru gry, co poskutkowało rzadszymi okazami strzeleckimi. Przed drugim meczem z Łotwą (Lewandowski popisał się w nim hat-trickiem) miał raptem 2 gole na koncie.
Skromny wynik strzelecki Roberta może dziwić, w Bayernie Monachium jest podstawowym snajperem i hurtowo zdobywa gole swojej drużynie. W jedenastu meczach sezonu 2019/2020 Bayern zdobył łącznie 33 gole, z czego aż 15 z nich jest Polaka. Tak fenomenalny start sezonu jest ewenementem na skalę światową. Aktualnie Lewandowski jest na drugiej pozycji w klasyfikacji Złotego Buta z dorobkiem 22 punktów. Wyprzedza go jedynie Estończyk Erik Sorga z drużyny FC Flora Tallin (27 punktów). Polak zdystansował jednak konkurentów z lig TOP 5 (Premier League, LaLiga, Ligue 1, Bundesliga, SerieA).
Oprócz kapitana polskiej kadry, w klasyfikacji strzelców eliminacji Euro 2020 znajdują się jeszcze: Krzysztof Piątek (trzy gole), Przemysław Frankowski, Kamil Glik, Kamil Grosicki, Damian Kądzior oraz Arkadiusz Milik (po jednym golu).
źródła: transfermarkt.com, uefa.com