Ciąg dalszy przygód Majdana z polskimi sądami. Unikał rozpraw, ale to teraz rozprawy znalazły jego!
To już druga taka sprawa sądowa Majdana w temacie rasizmu. Głośna sprawa z Mielna wciąż jest w toku, a tymczasem w tej najnowszej Majdan jest tylko świadkiem. Ale świadkiem, który z nieznanych przyczyn nie chce się stawić na rozprawie. Przypomnijmy, chodzi o sytuację gdy jeden z kibiców Lechii Gdańsk, rzucał bananami w zawodników klubu że Szczecina. Sąd ponawiał swoje wezwania wobec bramkarza Polonii, a ten jak gdyby nic, odmawiał stawienia się.
Sprawdź: Bukmacher z ofertą na Ekstraklasę
Wobec takiego oporu materii, sąd zdecydował się na tymczasowy areszt dla piłkarza oraz grzywnę w wysokości 3 tysięcy złotych. Decyzja w najbliższych dniach ma dotrzeć do stołecznej policji a stamtąd do Polonii Warszawa. Tym razem Majdan już nie ucieknie od sądu. Jak tylko namierzą go policjanci, przejmą go i zawiozą na salę sądową. Po drodze jednak odwiedzając areszt. Oj oj, Radzio nie ma teraz z górki…
Autor: sportfan.pl