Jeszcze miał siłę by walczyć dalej, ale to co dostał od Amerykanina wystarczyło by poddać walkę. Pudzianowski zapowiada, że będzie walczył dalej!
Wielu ekspertów jaki i kibiców nie wróżą zawrotnej kariery „Dominatorowi” w MMA. Po sromotnej przegranej z Timem Sylvią takie głosy są zasadne. Jednak sam Pudzian zdaje się ich nie słyszeć i zapowiada, że wyciągnie z tej walki wnioski i wróci jeszcze silniejszy.
Jak sam powiedział:
Mogłem walczyć dłużej, ale nie miało to sensu, zabrakło mi kondycji. Ciągle się uczę. Podjąłem ryzyko, ale jeszcze o mnie usłyszycie. Jeszcze będę zwyciężał w MMA.
To było wyraźnie widać w walce. Przepaść jaka dzieli obu zawodników, przypominała zawody Goliata z Dawidem, w której to potyczce jednak ten pierwszy wygrał. Wszystkie i silne i słabe strony Pudziana w tej walce zostały brutalnie obnażone.
Jak wynika z najnowszych informacji, wynik prześwietlenia Polaka po walce wskazuje na złamanie nogi. I z takim urazem Pudzian też walczył. Brawo dla niego za determinację i że od razu wskoczył na głębokie wody!
Autor: sportfan.pl