Jak stwierdził prezydent FIFA Gianni Infantino, większość federacji piłkarskich popiera plan, aby podczas Mundialu 2022 wzięło udział 48 zamiast 32 zespołów. Wcześniejsze założenia wytyczały wizję, że ma to się stać dopiero w roku 2026.
Głosowanie nad zwiększeniem puli zespołów na rok 2026 zostało już zaakceptowane w minionym roku, jednak Gianni Infantino mocno naciska, aby pomysł ten wprowadzić w życie szybciej.
Z powodów politycznych pojawia się jednak poważny problem z kim Katar miałby współpracować. Nie jest on bowiem w stanie zrealizować powiększonego Mundialu samodzielnie, a jego relacje dyplomatyczne z przyległymi krajami są mocno nadwyrężone. Sąsiedzkie Zjednoczone Emiraty Arabskie, Arabia Saudyjska oraz Bahrajn oskarżają bowiem władze Kataru, że te aktywnie wspierają terroryzm. Infantino stwierdził:
Czy Katar będzie w stanie zrobić to samodzielnie? Bardzo wątpliwe. Być może udałoby się zorganizować kilka meczów u sąsiadów, chociaż jest to na razie tylko opcja. Wiem, że politycznie sprawa ta może byś trudna do rozwiązanie, piłka nożna jest jednak sportem i tutaj zdarzają się cuda”
Włoch dodał, że decyzja ma zostać ostatecznie podjęta do marca 2019 roku. Czekamy na dalsze wiadomości w tej sprawie. A czy w spotkaniu otwarcia zobaczymy Brazylię z Katarem? Dla gospodarzy z pewnością byłby to wielki mecz, który przyciągnąłby setki tysięcy widzów w tym kraju przed telewizory. Tego dowiemy się dopiero po losowaniu grup, które się odbędzie dopiero pod koniec 2021 roku.
Źródło: abc.net.au