Sport zawodowy niesie że sobą wiele trudów i sukcesów. Niestety też niektórzy nie potrafią się odnaleźć po zakończonej karierze w codziennym życiu. Z tego powodu niektóre osoby liczą na „łatwą kasę” w jednym z najstarszych zawodów świata…
Suzy Favor-Hamilton (lekka atletyka)
Trzykrotna uczestniczka Igrzysk Olimpijskich (1992, 1996, 2000) po skończonej karierze przyznała, że pracowała dla jednego z „domu uciech” w Las Vegas. Była biegaczka brała za noc 600 dolarów. Jak mówi, w ten sposób chciała zrobić sobie odskocznię od życia, które nie wiodło się jej tak sobie by tego życzyła.
Na Twitterze napisała:
Nie oczekuję zrozumienia, ale moje kłopoty miały związek z depresją, która mnie dopadła
Niestety nie jest to jedyna znana osobistość że świata sportu, która w taki sposób zarabiała na emeryturze…
Autor: sportfan.pl