Była przyjaciółka Sylvie van der Vaart – Sabia Boulahrouz – była ostoją i wielkim wsparciem dla żony piłkarza, po tym jak się rozstała z nim. Jednak to co się wydarzyło w trakcie tego pocieszania, pomiędzy Sabią a Rafaelem, to telenowela…
Wydawało się, że Rafael van der Vaart jest urodzony w czepku. Piękna żona, duże pieniądze, gra dla prestiżowych klubów europejskich. A tu taka historia bez happy endu. Jego związek z piękną Sylvią dobiega końca. Epizod, który miał miejsce imprezy sylwestrowej stał się wielkim testem dla tej pary. Wtedy to piłkarz miał pobić swoją żonę. I stało się. Separacja, a niebawem rozwód. A tymczasem w całą sytuację zaangażowała się przyjaciółka Sylvie – Sabina, która jak się okazała działała na dwa fronty. Pocieszając Sylvię, zakręciła wokół swojego palca piłkarza…
Autor: sportfan.pl