Granie w drużynie amatorskiej to przede wszystkim serce do gry. Czasem zdarza się, że także umiejętności, a jeszcze częściej, że łut szczęścia. A jak było w przypadku tego bramkarza?
Ten facet nawet nie spodziewał się, że zostanie dwukrotnie, w tak krótkim czasie bohaterem swojego zespołu. Jak do tego doszło? Zobaczcie na filmie poniżej:
[Aktualizacja: Niestety film już nie jest dostępny]
Jak sądzicie? To był fart czy też jego ukryte umiejętności?
Autor: sportfan.pl