Przepis na karnego? Stawiasz piłkę na ziemi, robisz rozbieg, sprawdzasz gdzie jest bramkarz. Następnie kopiesz piłkę albo „na pałę” albo sprytnie technicznie oszukując bramkarza. I tyle? No właśnie nie! Zawodnik szwajcarskiego klubu FC Baar – Joonas Jokkinen – pokazał światu, że można zrobić TO inaczej! Ten karny z pewnością przejdzie do historii futbolu.
Czym się różniła 11-tka w jego wydaniu? Otóż w spotkaniu z FC Sempa strzelił gola i…zrobił salto. Naraz. Dziwny jest ten świat!
Autor: sportfan.pl