Każdy piłkarz chce się wyróżnić podczas meczu. Jedni swoją grą, inni fryzurą, a niektórzy numerem na plecach. Sprawdź kto i dlaczego miał nietypowy numer na swojej koszulce.
Czasami walka o numer to zarzewie konfliktów pomiędzy piłkarzami. Bo co jeśli ktoś miał w swojej całej karierze „9”, a teraz w nowym klubie już ona jest zajęta? Tak właśnie było w przypadku Ronaldo kiedy przechodził do Milanu. „9” była zarezerwowana dla Filippo Inzaghiego. I za nic w świecie Włoch nie chciał tego numeru oddać. Ronaldo więc pomyślał i…dodał „9” z przodu i powstał „99”.
Zobacz też: Błaganie Ronaldo. Anglicy kpią z gwiazdy
Albo ten przykład z ostatnich dni, kiedy Ronaldinho musiał wybrać „80” zamiast „10”, która już była zajęta przez Clarence’a Seedorf’a.
A jaki był najwyższy numer w historii? 1000. Ubrał go Pele, który w ten sposób chciał uczcić strzelenie 1000-nej bramki w swojej karierze. Wysokim numerem cieszył się również Rogerio Ceni. W ramach uczczenia jego 618 występu na boisku, na chwilę ubrał koszulkę z takim numerem.
Nietypową motywacją dla swojego numeru, może pochwalić się Bixente Lizarazu. Wziął „69” bo urodził się 1969, ważył 69 kg i miał…169 centymetrów wzrostu!
Znacie inne przypadki takich nietypowych numerów? Czy w waszej opinii legalni bukmacherzy powinni włączyć do swojej oferty zakładów specjalnych takie wydarzenia jak: Z jakim numerem koszulki w nowym klubie będzie grał Ronaldo?” Czy nasze buki będą na tyle odważne by coś tak nietypowego zaoferować?
Autor: sportfan.pl