Kolejny dobry i spokojny występ naszego kierowcy w eliminacjach do GP Hiszpanii. Z którego miejsca wystartuje Polak w niedzielnych zawodach?
Według obliczeń w kwalifikacjach Kubica powinien zająć bezpieczną i osiągalną pozycję w granicach 7 – 10 miejsca. I jak się spisał? O tym za chwilę.
Wszystko zaczęło się od porannego wypadku kolegi Kubicy z zespołu – Pietrowa. Jego bolid dość dziwnie się zachowywał i stało jak się stało.
Z Q1 do Q2 Kubica dość szybko awansował. Wystarczyły mu jedynie 4 okrążenia, by z 8 pozycji przejść do kolejnego etapu zmagań o Pole Position. Pietrow miał ogromne problemy już na samym starcie, ale dzięki zmianie opon na miękkie, udało mu się z 16 pozycji awansować do Q2.
W kolejnej serii Kubica wykręcił czas lepszy o sekundę i na spokojnie przeszedł do Q3. Natomiast Pietrow w tej serii był ciut lepszy i zajął 14 pozycję.
Pomimo tego, że Kubica wycisnął że swojego bolidu maksimum możliwości, wystarczyło to jedynie na 7 pozycję. A przez chwilę był nawet 5, wyprzedziwszy J. Buttona i M. Schumachera. Na pierwszym miejscu, nie zmiennie zespół Red Bulla z Webberem i Vettelem w składzie.
Jak powiedział po kwalifikacjach Kubica:
Siódme pole startowe to wszystko, co mogliśmy osiągnąć. Naszym celem było pokonanie chociaż jednego z najszybszych samochodów, a udało nam się wyprzedzić dwa. Jednak strata do najlepszych, a szczególnie do Red Bulla jest ogromna.
GP Hiszpanii już jutro o 14.00.
Autor: sportfan.pl