„Gwiazda przyszłości”. Tak George’a Russela, partnera Roberta Kubicy w Williamsie, określił Toto Wolff, pełniący funkcję szefa stajni Mercedes F1. Choć przed mistrzem Formuły 2 wciąż debiut, to już dziś wiele mówi się o jego talencie. Czy jednak optymistyczne prognozowania się sprawdzą?
„Moje pierwsze spotkanie z Georgem miało miejsce gdy miał 15 albo 16 lat. Wtedy też poprosił mnie o radę. Przyszedł w czarnym garniturze i krawacie oraz z notesem w ręku. Powiedział, że właśnie wygrał tytuł w brytyjskiej F4 oraz że rozważa starty w F3. Przyznał, że czuje, iż powinien zostać z brytyjskim zespołem, którego funkcjonowanie rozumie. Zapytał jednak, czy to zamknie mu przyszłość na Mercedesa, jeśli w pierwszym roku w F3 nie będzie startował z naszym silnikiem. To pytanie już wtedy wiele mówiło o nim jako o zawodniku. Ma inteligencję, ma empatię, a także społeczne umiejętności oraz przede wszystkim umiejętność ścigania” – stwierdził Toto Wolff.
20-letni Russel wciąż jest pod opieką programu szkoleniowego Mercedesa. W przypadku konkurencyjnych wyników to właśnie zespół Toto Wolffa mógłby być kolejnym przystankiem w jego karierze. Pierwszy w kolejce do Srebrnej Strzały jest jednak Esteban Ocon. Francuz na razie jednak wyczekuje swojej szansy. Sezon 2019 spędzi bowiem jako kierowca rozwojowy zespołu Mercedes.
„Mogę tylko powtórzyć to, co przekazał mi były szef Russela w ART. Stwierdził, że George jest jednym z najlepszych z jakimi pracowali. Ja zaś sądzę, że to kolejny Brytyjczyk, który w przyszłości może zostać gwiazdą” – skomentował formę swojego podopiecznego Wolff.
Pierwszy sprawdzian dla młodego zawodnika nie będzie łatwy. W garażu obok zasiądzie Robert Kubica, który z pewnością będzie stanowił konkurencyjny punkt odniesienia dla 20-latka.
Źródło: planetf1.com