Real Madryt stracił szansę na przegonienie Atletico Madryt i uplasowanie się na drugiej pozycji w La Lidze. Królewscy przegrali 1:2 w spotkaniu z Gironą, która po tym meczu awansowała na 15 miejsce w tabeli.
Spotkanie przepełniło nadzieją kibiców Realu, gdy w 25 minucie pierwszą bramkę trafił Casemiro, który wykorzystał podanie Toniego Kroosa. Druga połowa przyniosła jednak zupełnie odmienne oblicze gry. Gola z rzutu karnego w 65 minucie strzelił Stuani po tym, gdy piłkę ręką dotknął Ramos. Decydującą bramkę dla Girony dziesięć minut później strzelił Manzanera.
Kontrowersyjna sytuacja miała także miejsce pod koniec meczu, gdy z boiska został wydalony Sergio Ramos. Dla piłkarza to już 19 czerwona kartka w karierze w La Lidze, co stanowi niechlubny rekord.
Zobacz też: Paulo Dybala na celowniku Realu Madryt
Według mediów przegrana z Gironą to ostateczny koniec szans Realu na sięgnięcie po mistrzostwo kraju. Podobnie zdają się myśleć buki z naszego rankingu polskich bukmacherów i wciąż obniżają szanse Królewskich w wyścigu o pierwszą pozycję w La Liga.
Źródło: bbc.com
Autor: eurofutbol.pl