Były trener oraz twórca wielu sukcesów Czerwonych Diabłów, Sir Alex Ferguson, odwiedził swój były klub po raz pierwszy od czasu wylewu, którego doświadczył w maju minionego roku.
Alex Ferguson nie korzystał z tego typu okazji między innymi w erach Davida Moyesa oraz Louisa van Gaala. Tym razem postanowił pojawić się na treningu nowego trenera, Ole Gunnara Solskjaera. Mówi się, że to właśnie Ferguson przyczynił się do angażu Norwega.
„Cieszył się z tego czasu. Rozmawiał z zespołem oraz załogą i zachęcał nas do walki” – skomentował spotkanie nowy trener klubu.
Czytaj też: Manchester United z nowym trenerem
Alex Ferguson jest najbardziej utytułowanym managerem w brytyjskiej historii futbolu. Ma na swoim koncie 38 zdobytych trofeów w trakcie 26 lat kariery, zdobytych do czasu wycofania się w roku 2013. Szkot doskonale zna także samego Solskjaera z którym pracował przez wiele lat jako ze swoim zawodnikiem.
„Miał na mnie największy wpływ w trakcie moich piętnastu lat gry. Zna Manchester United od podszewki. Wie, że zrobimy wszystko do ostatniej sekundy spędzonej na boisku, aby klub był na czele” – dodał Norweg.
Manchester United od czasu podpisania kontraktu z Solskjaerem wygrał wszystkie trzy ligowe spotkania. Kolejnym sprawdzianem dla “nowej-starej” myśli szkoleniowej ma być spotkanie z Newcastle 2 stycznia. Fortuna jako zdecydowanego faworyta tego spotkania typuje Man United z kursem 1.62. A jak wy obstawiacie? Czy pasma Norwega zostanie przerwana przez zawodników Newcastle?
Źródło: bbc.com